Mam na swoim koncie wiele metamorfoz uśmiechów. Każda była inna, wymagała odrębnego przygotowania, leczenia, planowania laboratoryjnego, czasu pracy etc. U podstawy każdej z nich był pacjent z innymi życzeniami, wizjami swojego wymarzonego uśmiechu, zakresu pracy, a moim zadaniem jest wysłuchanie a następnie rzeczowe przedstawienie leczenia. Tylko wtedy możemy uzyskać sukces, a i jeszcze jeden aspekt bardzo istotny a mianowicie, wzajemnie zaufanie.
Poniżej metamorfoza polegająca na wymianie starych koron w obrębie zębów siecznych górnych, które nie spełniały oczekiwań pacjenta. Zęby jednolite, bez charakteryzacji, szpara pomiędzy 1 a 2 po stronie lewej to tylko niektóre frazy jakie padły z ust pacjenta przed decyzją o wymianie pracy.